MALUJĘ (NIE TYLKO SŁOWEM) „W MIĘDZYCZASIE”

Kiedy obraz jest wartościowy? Kiedy poezja to poezja? Myślę, że granica między kiczem a sztuką jest bardzo cienka…

 

Dla mnie jest ważne, żeby obraz czy każdy twór mieścił w sobie jakieś emocje. Przekazywał odbiorcy trochę tego, który tworzy. Żeby z koloru i linii można było odczytać przekaz autora. Zapraszam na czytanie między kolorami i słowami już 1 maja do Zagrody „W Międzyczasie”.